Sofia Coppola znów zwarła szyki z Billem Murrayem. Jej zrealizowane dla Apple TV „Na lodzie” to bezpretensjonalna, lekka komedia. Reżyserka należy do tych twórców, którzy w kinie zawsze mówią swoim głosem. I za to kocha ich dzisiejszy Hollywood.
„Dopóki nie wyjdziesz za mąż, jesteś moja. Później też” – słychać głos Billa Murraya jeszcze w czasie czołówki „Na lodzie”. I rzeczywiście, kiedy małżeństwo trzydziestokilkuletniej pisarki z dwojgiem dzieci przechodzi kryzys, w jej drzwiach staje ojciec. Bogaty marszand sztuki, bon vivant, podrywacz, którego w każdej restauracji i w każdym eleganckim hotelu obsługa wita po imieniu, postanawia pomóc córce, która chce wyśledzić, czy zdradza ją mąż.
Artykuł został opublikowany w 40/2020 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.