We wtorek dobiegła końca trwająca od kilku dni historia odejścia posła Lecha Kołakowskiego z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Tym samym sejmowa reprezentacja partii rządzącej skurczyła się do 233 posłów i wróciły dyskusje o możliwych transferach do PiS. Na celowniku znaleźli się posłowie Kukiz'15, którzy do Sejmu weszli z list Koalicji Polskiej, tworzonej razem z PSL. Ludowcy zapewniają, że odejść nie będzie. „Wprost” sprawdził, jak komentowana jest ta sprawa w Kukiz'15.
Lech Kołakowski już oficjalnie jest posłem niezrzeszonym. „Z dniem 24 listopada 2020 roku zostaję posłem niezrzeszonym Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej” – napisał były poseł PiS w dokumencie, który pokazał dziennikarzom we wtorek. Jak udało nam się ustalić, rezygnacja była gotowa już 17 listopada i pismo z taką datą trafiło do gabinetu Marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Czytaj też:
Lech Kołakowski blefował w sprawie spotkania z Kaczyńskim? Jest oficjalne pismo
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.