„Niedyskrecje parlamentarne”: Budka chce się budować na krytyce Tuska. W Platformie znów wyczekują Donalda

„Niedyskrecje parlamentarne”: Budka chce się budować na krytyce Tuska. W Platformie znów wyczekują Donalda

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Fotomag
Politycy PiS nie są zachwyceni oficjalnym stanowiskiem rządu w sprawie wstrzymania opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego do czasu uzasadnienia wyroku. Uważają, że to służy wyłącznie opozycji. Z kolei coraz więcej polityków Platformy nabiera przekonania, że Borys Budka chce się budować jedynie na krytyce Donalda Tuska. – Ale w PO ludzie widzą, że mizerny z niego (Budki - red.) lider i znów zaczęło się wyczekiwanie na Donalda – mówi polityk Platformy.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wymusiło na Platformie Obywatelskiej głębszą dyskusję na temat aborcji. A jej wyniki są zaskakujące. – Kompromis aborcyjny „is dead” (nie żyje - red.). Musimy się przesunąć w stronę liberalnego rozwiązania w sprawie aborcji – mówi nam polityk Platformy Obywatelskiej, który twierdzi, że ugrupowanie musi rozpocząć rozmowę z partyjnymi działaczami w regionach o zmianie tożsamości partii, szczególnie, że ci są wciąż ultrakonserwatywni. I dodaje, że Tomasz Siemoniak na ostatniej radzie krajowej PO miał powiedzieć, że elektorat Platformy jest bardziej lewicowy niż ona sama. Zresztą to między innymi właśnie Tomasz Siemoniak jest szefem grupy, która ma przygotowywać deklarację nowej tożsamości partii z okazji jej 20-lecia.

Artykuł został opublikowany w 46/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.