Nieznane fakty o życiu polskiego Jamesa Deana. Tak Marek Hłasko koloryzował przeszłość

Nieznane fakty o życiu polskiego Jamesa Deana. Tak Marek Hłasko koloryzował przeszłość

Marek Hłasko i Krzysztof Komeda
Marek Hłasko i Krzysztof Komeda Źródło: Wikimedia Commons
Marek Hłasko to wielka legenda polskiej literatury, legenda trwająca już ponad sześćdziesiąt lat. I mimo upływu czasu wciąż intrygująca i atrakcyjna, o czym świadczą nieustannie wznawiane książki Hłaski i wszystkie towarzyszące im wydawnictwa: zbiory listów, zapiski, opracowania biograficzne i literaturoznawcze. Ba, pięć lat temu w księgarniach pojawiła się nieznana wcześniej powieść zmarłego w 1969 roku pisarza. „Hłasko jest dziś produktem popkultury, kliszą prezentowaną jako symbol polskiego Października. Przedstawia się go jako rodzimego Jamesa Deana…” – pisze w początkowym rozdziale nowej książki o pisarzu Radosław Młynarczyk. Jej tytuł: „Hłasko. Proletariacki książę”.

Radosław Młynarczyk to młody badacz literatury, który pamięci o Hłasce nadał nową dynamikę. To właśnie on znalazł kilka lat temu w bibliotecznych czeluściach teczkę z powieścią „Wilk”, którą wydawnictwo Iskry opublikowało od razu w dwóch wersjach: w wersji normalne z przypisami i wersji nazwanej naukową, z solidnym omówieniem napisanym przez znalazcę maszynopisu. To była spora sensacja i ta edycja „Wilka” zapoczątkowała kontynuowany do dzisiaj cały cykl książek przypominających dorobek Hłaski. Cykl z pewnością cieszący się powodzeniem, bo przecież inaczej wydawnictwo by go nie kontynuowało.

Czytaj też:
Nowa książka Olgi Tokarczuk. Noblistka znalazła się w kłopotliwej sytuacji

Artykuł został opublikowany w 46/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.