Według oficjalnych zaleceń, w tym roku najlepiej spędzić wigilię i Boże Narodzenie w gronie osób wspólnie mieszkających. A co z osobami starszymi, babciami, dziadkami, dla których to mogą być ostatnie święta w życiu? Zostawić ich samych odizolowanych? Czy spotkać się, denerwując się podczas świąt, że może się zarażą i po świętach znajdą się w szpitalu?
Namawiam, żeby zachowywać się odpowiedzialnie. Jeśli mamy kaszel, katar, gorączkę, zaburzenia węchu, smaku i inne objawy charakterystyczne dla COVID-19, zostańmy w domu i nie spotykajmy się z rodziną. Również, jeśli mamy „zwykłe” przeziębienie, to lepiej nie spotykać się z innymi, przede wszystkim z osobami starszymi. Lepiej izolować się, zostać w domu i nie narażać pozostałych członków rodziny na zachorowanie. Ale nawet wtedy do starszej osoby warto zadzwonić, porozmawiać, dostarczyć nie tylko smaczne jedzenia, ale także spytać, czy np. nie kończą się leki, które przyjmuje przewlekle. Starsze osoby bardzo źle znoszą samotność, szczególnie w święta.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.