Przepowiednia Skiby: „W 2021 roku Agata Kornhauser-Duda wypowie dwa zdania”

Przepowiednia Skiby: „W 2021 roku Agata Kornhauser-Duda wypowie dwa zdania”

Krzysztof Skiba
Krzysztof Skiba Źródło: Karolina Kempińska
Potwierdza się ludowe powiedzenie, że nieszczęścia chodzą parami. Nieszczęściem Polski był PiS, potem przyszedł wirus, wybory prezydenckie, rozpętano wojnę aborcyjną. Obawiam się tego, co może przynieść przyszłość. Może minister Czarnek dostał maskę Zorro pod choinkę i ją wykorzysta, Edyta Górniak wejdzie do rządu, a Danuta Holecka zostanie Miss Polonia? – w rozmowie z „Wprost” zastanawia się Krzysztof Skiba. Muzyk, autor tekstów, satyryk i felietonista ma także dla Polski przepowiednię: „Prorokuję, że w 2021 roku Agata Kornhauser-Duda po raz pierwszy coś powie, wypowie całe dwa zdania. Jest nadzieja, że do końca kadencji męża uzbiera się ich kilkanaście”. W wywiadzie Skiba mówi też o tym, ile schudł i dlaczego w noworocznym orędziu radziłby Polakom wrócić do kupowania „małpek”.

Zmartwił się pan tym, że przez jakąś dobę występ Maryli Rodowicz w czasie telewizyjnego sylwestra był zagrożony?

Nie chciałbym o Maryli mówić, bo to moja znajoma. Ale sam fakt (braku zaproszeń. – red.) mógł dziwić. Skoro Maryla śpiewała dla Fidela Castro, to przecież mogłaby śpiewać dla Jacka Kurskiego. Specjalnej różnicy bym nie widział.

Marylę lubię i cenię, ale wiadomo, że będą artyści, którzy śpiewać będą niezależnie od okoliczności i tego, kto im płaci, ale są i tacy, którzy tego nie zrobią.

Poza tym w tym roku mamy taką sytuację, że poza artystami podklejonymi pod TVP praktycznie nikt nie wystąpi w Sylwestra. Wszyscy żyjemy w zamrożeniu od połowy marca. W wakacje dzięki metodzie partyzanckiej można było grać koncerty, ale tak naprawdę te imprezy były półlegalne, bo przepisy były niejasne.

Czytaj też:
Maryla Rodowicz jednak wystąpi w sylwestra. Gdzie będzie można obejrzeć koncert?

Dziś tylko artyści podklejeni pod TVP, czyli pod władzę, bo dziś Telewizja Publiczna jest władzą, mogą pojawiać się na scenie. TVP już nawet nie jest ministerstwem propagandy, czy „prawdy”, jak u Orwella z „Roku 1984”. Nie stanowi też o kulturze, jest raczej resortem siłowym, jak kiedyś mówiono o ministerstwie obrony narodowej. Siła jest naga, jak naga broń ze słynnej komedii. Ten sylwester jest najlepszym tego przykładem.

To znaczy?

Widać jawną niesprawiedliwość, władza nawet nie stara się tego tuszować. Nikt nie może zrobić sylwestra, żadnej imprezy, nawet prywatka w domu może odbywać się w gronie nie większym niż kilka osób.

Artykuł został opublikowany w 1/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.