Odejście Joanny Muchy z Platformy Obywatelskiej i nieoficjalne zapowiedzi kolejnych transferów z partii do Polski 2050 Szymona Hołowni doprowadziły do sytuacji, w której coraz częściej kontestowane jest obecne przywództwo ugrupowania. – Albo przyjdzie refleksja, albo będą rozliczenia – mówi nam ważny polityk Platformy Obywatelskiej. Twierdzi, że kierownictwo partii nie zdaje sobie sprawy z sytuacji wewnętrznej.
– Oni są w świetnych nastrojach. Uważają, że władza w partii jest im dana raz na zawsze, a z racji tego, że Platforma jest największą partią opozycyjną, to mogą nic nie robić, bo dostaną bonus i wygrają wybory – mówi polityk PO. I dodaje: – Za rok miną dwa lata Borysa Budki na stanowisku szefa Platformy. Trzeba będzie podsumować jego działalność – mówi.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.