W środę premier Mateusz Morawiecki powołał tzw. Radę Doradców Politycznych, w której składzie znalazło się 21 polityków PiS. W uroczystości wręczania nominacji wziął też udział prezes Jarosław Kaczyński.
Powołanie takiego gremium zaskoczyło obserwatorów sceny politycznej. Według planu ma ono na celu doradzać szefowi rządu w bieżących sprawach politycznych, skupić się na wdrażaniu „Nowego ładu” (nowego gospodarczo-społecznego programu rządzących), a także przygotować obóz władzy do wyborów parlamentarnych w 2023 r.
Wszystko na pozór brzmi sensownie, bo chodzi o sprawniejsze i skuteczniejsze działanie Kancelarii Premiera podczas realizowania najważniejszych celów.
Ale według dotychczasowych deklaracji wszystko przecież działa bez zarzutu.
O co więc tak naprawdę chodzi? Wyjaśniamy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.