Zaważyły powody osobiste? Krzysztof Śmiszek komentuje decyzję Leszka Millera

Zaważyły powody osobiste? Krzysztof Śmiszek komentuje decyzję Leszka Millera

Krzysztof Śmiszek
Krzysztof Śmiszek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Tym razem nie ja opuszczam SLD, ale SLD opuszcza mnie – powiedział Leszek Miller, odnosząc się do decyzji sądu, która umożliwia zjednoczenie SLD i Wiosny pod szyldem Nowej Lewicy. – Jeżeli Leszek Miller chce dalej funkcjonować w życiu politycznym to Nowa Lewica jest właśnie miejscem dla niego – powiedział w rozmowie z „Wprost” Tomasz Trela. Krzysztof Śmiszek podkreślił z kolei, że były premier „nie powinien dyskutować z wyrokami niezależnych i niezawisłych sądów”.

– Szanowni państwo, koleżanki i koledzy, żegnam się z nimi, ale nie z wami – tymi słowami zwracałem się 14 lat temu do członków Rady Krajowej SLD, protestując przeciwko polityce ówczesnego kierownictwa. Dziś mówię to samo, ale tym razem nie ja opuszczam SLD, ale SLD opuszcza mnie. Nie tylko mnie, tysiące dzielnych ludzi lewicy traci swoją partię – partię, z którą związali się na dobre i na złe – powiedział Leszek Miller. Nagranie byłego premiera to odpowiedź na decyzję sądu, który wydał postanowienie o prawomocności wpisu Nowej Lewicy do Ewidencji Partii Politycznych. Pod nowym szyldem mają działać zjednoczone siły SLD i Wiosny.

twitter

Trela o Millerze: Nowa Lewica jest właśnie miejscem dla niego

W rozmowie z „Wprost” wypowiedź Leszka Millera skomentował Tomasz Trela. – Pod koniec 2019 roku na Konwencji Krajowej SLD podjęliśmy decyzję – decyzję, która mówiła o zmianie nazwy i zmianie statutu. Leszek Miller był na tej konwencji i wiedział, że ta decyzja jest obowiązująca. Pandemia koronawirusa opóźniła przebieg procesu i dopiero kilka dni temu dostaliśmy prawomocne postanowienie sądu w tej sprawie. Dzisiaj tak naprawdę naturalnym następcą SLD jest Nowa Lewica. Partia, która jest po pierwsze lewicowa, po drugie bardzo otwarta i po trzecie to miejsce dla wszystkich ludzi, którzy mają serce po lewej stronie – powiedział polityk z klubu Lewicy.

Tomasz Trela podkreślił, że ceni Leszka Millera i nie wyklucza, że czas spowoduje, że europoseł będzie chciał dołączyć do Nowej Lewicy. – Jeżeli Leszek Miller chce dalej funkcjonować w życiu politycznym to Nowa Lewica jest właśnie miejscem dla niego. A jaką decyzję podejmie i co będzie dalej robił? To jest jego indywidualna sprawa. To były premier, bardzo doświadczony polityk, którego osobiście bardzo cenię i szanuję za odwagę. To on wprowadzał Polskę do UE. Być może czas spowoduje, że będzie chciał dołączyć do statku Nowej Lewicy, do statku, który po wyborach będzie współrządził tym krajem – prognozował poseł.

Śmiszek: Nie rozumiem tej decyzji, ale pewnie Leszek Miller ma swoje powody

Nagranie, w którym Leszek Miller dokonuje politycznego rozliczenia, skomentował również Krzysztof Śmiszek. – Rozumiem, że premier Leszek Miller był bardzo przywiązany do marki czy loga SLD, ale czasy się zmieniają i lewica się zmienia – powiedział polityk związany z Wiosną.

Poseł, podobnie jak Tomasz Trela, nie zapomina o zasługach Leszka Millera we „wprowadzaniu Polski wraz z lewicą do UE”.

Dziwi mnie, że tak emocjonalnie potraktował naturalny rozwój wypadków, jakim jest emancypacja tej partii, łączenie się z progresywną, postępową Wiosną w celu stworzenia jeszcze bardziej silnego ośrodka centrolewicowego. Nie rozumiem tej decyzji, ale pewnie Leszek Miller ma swoje powody – bardziej wydaje mi się osobiste niż merytoryczne – stwierdził w rozmowie z „Wprost”.

Robert Biedroń: Od teraz mamy nową Lewicę

Były premier polskiego rządu a obecnie europoseł w opublikowanym nagraniu wskazywał na braki formalne procesu prowadzącego do zjednoczenia SLD i . – Wszyscy my zostajemy przepisani do innej partii. Bez uchwały kongresu, bez szerokich konsultacji, bez referendum. Mamy stać się członkami Nowej Lewicy bez wyrażenia indywidualnej zgody – podkreślił Leszek Miller.

To jest stanowisko Leszka Millera. Znam opinie koleżanek i kolegów, którzy cieszą się na zakończenie tego długotrwałego, formalnego procesu. Dzisiaj trzeba integrować środowiska lewicowe, dzisiaj trzeba iść do przodu. Dzisiaj trzeba zwierać szeregi, a te szeregi będziemy zwierać pod sztandarem Nowej Lewicy – stwierdził Tomasz Trela.

Krzysztof Śmiszek podkreśla, że decyzję, która umożliwia powstanie Nowej Lewicy wydał sąd. – Jako demokrata Leszek Miller chyba jednak nie powinien dyskutować z wyrokami niezależnych i niezawisłych sądów – podkreślił polityk.

Krótkie podsumowanie wypowiedzi Leszka Millera zamieścił na  Robert Biedroń. „Szanowni Państwo, dzisiaj skończył się pewien rozdział historii polskiej lewicy. Dziękujemy i życzymy miłego odpoczynku. Od teraz mamy nową Lewicę. Odważnie, europejsko i progresywnie – cała naprzód!” – napisał polityk w mediach społecznościowych.

Czytaj też:
Jolanta Brzeska bez honorowego obywatelstwa Warszawy. Lewica nie zostawia suchej nitki na PO