Organizator wspólnej konferencji Aleksandra Kwaśniewskiego, Andrzeja Olechowskiego i Lecha Wałęsy tworzy ogólnopolską sieć lokalnych komitetów obywatelskich – dowiedział się "Wprost". Według naszych ustaleń, jest to początek tworzenia nowej partii.
Warszawa, Lublin i Tarnów - to miejsca, w których komitety Piskorskiego już działają. - Na tym jednak nie koniec. Następne są Łódź, Kraków, Żywiec i pięć kolejnych miast, których nazw na razie nie chcę jeszcze zdradzać - mówi "Wprost" Piskorski. Komitety Piskorskiego mają status stowarzyszeń. – Ich głównym zadaniem jest monitorowanie lokalnych władz. Poza tym poprzez te stowarzyszenia chcemy aktywizować tamtejsze społeczności – tłumaczy eurodeputowany.
Wszystkie komitety Piskorskiego są tworzone przez byłych lub obecnych działaczy Platformy Obywatelskiej. W Warszawie założyli je najbliżsi współpracownicy Piskorskiego, którzy rok temu zostali wyrzuceni z PO: Jan Artymowski, Jan Dziubecki i Sławomir Potapowicz. W Lublinie analogiczne stowarzyszenie "Obywatele dla Lublina" założył były członek platformy Jacek Skrzyński. W Tarnowie z kolei na czele komitetu stoi obecny radny tej partii Krzysztof Nowak.
Z naszych informacji wynika, że Piskorski liczy, że sieć komitetów zakładanych przez jego współpracowników jeszcze przed wyborami przekształci się w partię polityczną. – Na razie to są stowarzyszenia i nic poza tym, ale do wyborów mamy jeszcze dwa i pół roku. Mamy nadzieję, że Kwaśniewski i Olechowski zbliżą się do tego czasu na tyle, by móc wspólnie firmować tę inicjatywę – mówi nam osoba z otoczenia Piskorskiego.