Głosowanie ws. ustawy o Sądzie Najwyższym sprawiło, że powróciły dyskusje na temat jedności wśród partii opozycyjnych. Większość członków klubów poparło projekt, który ma stanowić kompromis między partią rządzącą a Komisją Europejską w sprawie systemu sądownictwa w Polsce. Ustawa jest jednym z kamieni milowych, dzięki którym mają zostać odblokowane pieniądze z KPO. Przeciw takim rozwiązaniom zagłosowało m.in. 20 posłów Solidarnej Polski oraz wszyscy przedstawiciele Konfederacji i Polski 2050. Według partii Hołowni ustawa zaproponowana przez PiS jest niekonstytucyjna.
– Szymon Hołownia sam sobie bardziej funduje trudne dni, niż my jemu Jest kowalem swojego losu – mówi w programie „Mówiąc Wprost” posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Filiks. Zdradza też, jakie były ustalenia. – W sprawie ustaw sądowych było wypracowane jedno stanowisko opozycji. Były tam uwzględnione różne racje, bo zdania mieliśmy podzielone. Co najśmieszniejsze, najbardziej skrajną opinię miało środowisko pana Hołowni, które deklarowało, że poprze ten projekt nawet bez poprawek bo kwestia KPO jest najważniejsza – twierdzi Filiks.