Już za kilka miesięcy w Polsce odbędą się wybory parlamentarne i chociaż wciąż nieznany jest oficjalny termin ich przeprowadzenia, prekampania ruszyła z pełną siłą. Adrian Zandberg w rozmowie z dziennikarką „Wprost” Joanną Miziołek stwierdził, że partia rządząca zdaje sobie sprawę z tego, że jest w trudnej sytuacji.
Adrian Zandberg w programie „Mówiąc Wprost”: Ludzie mają pamięć
– Prawo i Sprawiedliwość wie, że jest w bardzo nieciekawej sytuacji, bo znaczna część ludzi, którzy zagłosowali na PiS cztery lata temu, już niekoniecznie ma na to ochotę. Mówię tu przede wszystkim o kobietach, o wyborczyniach, które już tego błędu nie popełnią po tym, co PiS zrobiło w sprawie aborcji, po tym, jak uderzyło w kobiety, zwłaszcza w kobiety z mniejszych miejscowości. I PiS szuka teraz sposobu na to, żeby wyjść z impasu – strategicznego impasu, w którym jest już od wielu, wielu miesięcy – ocenił lider partii Razem Adrian Zandberg w najnowszym odcinku programu „Mówiąc Wprost”.