Jestem gotów do debaty z Donaldem Tuskiem, choć lider PO na nią nie zasługuje – mówi „Wprost” Jarosław Kaczyński.
- Nie ukrywam, że rozmowa z Tuskiem jest dla mnie mało komfortowa, bo polityk ten nieustannie mnie obraża, w dodatku nie chce się odciąć od przyszłej koalicji z LiD. Dlatego decyzję o debacie podjąłem nie ze względu na niego, lecz wyborców - wyjaśnia premier.
Wczoraj lider Platformy Obywatelskiej wezwał Jarosława Kaczyńskiego, by w ciągu doby zadeklarował ostatecznie, czy zgadza się na spotkanie z szefem platformy. Dziś rano w Polskim Radiu premier przyjął wyzwanie Tuska, zaznaczając jednak, ze debata powinna się odbyć jeszcze w tym tygodniu. - Zorganizowanie jej w ostatnim tygodniu przed wyborami będzie z powodów technicznych praktycznie niemożliwe – wyjaśnia „Wprost" szef rządu.
Wczoraj lider Platformy Obywatelskiej wezwał Jarosława Kaczyńskiego, by w ciągu doby zadeklarował ostatecznie, czy zgadza się na spotkanie z szefem platformy. Dziś rano w Polskim Radiu premier przyjął wyzwanie Tuska, zaznaczając jednak, ze debata powinna się odbyć jeszcze w tym tygodniu. - Zorganizowanie jej w ostatnim tygodniu przed wyborami będzie z powodów technicznych praktycznie niemożliwe – wyjaśnia „Wprost" szef rządu.