Morawiecki zapowiada „szeroką formułę” przed wyborami. Z tymi partiami chce się „dogadać”

Morawiecki zapowiada „szeroką formułę” przed wyborami. Z tymi partiami chce się „dogadać”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Mateusz Morawiecki zdradził w programie „Mówiąc Wprost”, kiedy PiS wskaże swojego kandydata na prezydenta. Dał również do zrozumienia, że PiS ma zamiar „dogadywać się” w tym kontekście z innymi partiami. Były premier wskazał dwa ugrupowania.

Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Onet ujawnił, że Żandarmeria Wojskowa zakuła w kajdanki i zatrzymała żołnierzy, którzy na przełomie marca i kwietnia oddawali strzały ostrzegawcze na granicy polsko-białoruskiej. Mateusz Morawiecki oskarża ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o ukrywanie tego faktu przed opinią publiczną.

– Zostało to ukryte, zrobił to prokurator Bodnar. Powołał specjalny zespół do tego, żeby ścigać żołnierzy, którzy używają broni, strzelają w powietrze, strzelają w ziemię. Już samo to uważam za coś absolutnie karygodnego, bo żołnierz musi siebie bronić, żeby nas obronić – stwierdził w programie „Mówiąc Wprost” były premier.

Morawiecki postawił również tezę, że sytuacja ta posłużyła premierowi Tuskowi do „częściowego pożarcia przystawek”. To im, a w szczególności Trzeciej Drodze, miały najbardziej zaszkodzić wypływające informacje, które – jak uważa poseł PiS – „pogrążyły Hołownię i Kosiniaka-Kamysza”. Czy wydarzyło się to przypadkowo? – Temu, komu przyniosło to korzyść, należy zadać pytanie, jak to się stało, że w takiej sekwencji czasowej a nie w innej byliśmy obserwatorami tamtych zdarzeń – zastanawiał się Morawiecki.

Oglądanie programu i czytanie całości treści w dniu premiery nowych odcinków dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników korzystających z „WPROST PREMIUM”.

Oto fragment odcinka: