Prokuratura Warszawa-Praga kończy już śledztwo przeciwko Henrykowi Stokłosie. W ciągu trzech miesięcy ma przedstawić akt oskarżenia - dowiedział się „Wprost”.
- Podejrzany zapoznaje się z aktami. Przeprowadziliśmy już wszystkie czynności niezbędne w śledztwie, w tym konfrontacje, i jeśli nie złoży on dodatkowych wniosków dowodowych, będziemy mogli przystąpić do sporządzenia aktu oskarżenia – mówi „Wprost" jeden ze śledczych.
Na Henryku Stokłosie ciąży ponad dwadzieścia zarzutów dotyczących korupcji, przestępstw skarbowych, naruszenia wolności i zanieczyszczenia środowiska. Były senator brał, zdaniem śledczych, udział w aferze korupcyjnej w Ministerstwie Finansów. W zamian za łapówki miał sobie załatwiać wielomilionowe umorzenia podatkowe. Jego żona twierdzi, że jest niewinny i padł ofiarą spisku.
Ukrywający się przez blisko rok Stokłosa został zatrzymany 12 listopada 2007 r. w Niemczech podczas kontroli drogowej.
Na Henryku Stokłosie ciąży ponad dwadzieścia zarzutów dotyczących korupcji, przestępstw skarbowych, naruszenia wolności i zanieczyszczenia środowiska. Były senator brał, zdaniem śledczych, udział w aferze korupcyjnej w Ministerstwie Finansów. W zamian za łapówki miał sobie załatwiać wielomilionowe umorzenia podatkowe. Jego żona twierdzi, że jest niewinny i padł ofiarą spisku.
Ukrywający się przez blisko rok Stokłosa został zatrzymany 12 listopada 2007 r. w Niemczech podczas kontroli drogowej.