Podejrzenie przecieku informacji z aneksu do raportu z likwidacji WSI do pracowników Agory było jednym z powodów przeszukań ABW w mieszkaniach współpracowników Antoniego Macierewicza - dowiedział się "Wprost".
Przeszukania to między innymi skutek śledztwa dotyczącego rzekomego ujawnienia pracownikom Agory informacji o treści tajnego aneksu do raportu o likwidacji WSI.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – mówi prokurator Robert Majewski, naczelnik warszawskiego wydziału przestępczości zorganizowanej prokuratury krajowej.
Śledztwo dotyczy dwóch osób – emerytowanego pułkownika WSW - Aleksandra L. i dziennikarza Wojciecha S. Wszczęto je w ubiegłym roku i dotyczy dwóch wątków: rzekomego handlu aneksem do raportu z likwidacji WSI i płatnej protekcji (obiecywanie pozytywnej weryfikacji oficerom likwidowanego WSI w zamian za korzyści majątkowe lub osobiste). Zakończono już przeszukania u dwóch weryfikatorów WSI, którzy nie zostali zatrzymani i nie będą objęci zarzutami. Przeszukania u Aleksandra L. i Wojciecha S. są na ukończeniu i najprawdopodobniej zostaną oni przewiezieni do prokuratury, gdzie mogą usłyszeć zarzuty.
KIP
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – mówi prokurator Robert Majewski, naczelnik warszawskiego wydziału przestępczości zorganizowanej prokuratury krajowej.
Śledztwo dotyczy dwóch osób – emerytowanego pułkownika WSW - Aleksandra L. i dziennikarza Wojciecha S. Wszczęto je w ubiegłym roku i dotyczy dwóch wątków: rzekomego handlu aneksem do raportu z likwidacji WSI i płatnej protekcji (obiecywanie pozytywnej weryfikacji oficerom likwidowanego WSI w zamian za korzyści majątkowe lub osobiste). Zakończono już przeszukania u dwóch weryfikatorów WSI, którzy nie zostali zatrzymani i nie będą objęci zarzutami. Przeszukania u Aleksandra L. i Wojciecha S. są na ukończeniu i najprawdopodobniej zostaną oni przewiezieni do prokuratury, gdzie mogą usłyszeć zarzuty.
KIP