W Polsce mamy 2,5 mln chorych na cukrzycę, a co najmniej jedna trzecia z nich nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest chora. Drugie tyle osób wkroczyło w tzw. stan przedcukrzycowy objawiający się obniżoną tolerancją glukozy. Najgorsze jest jednak dopiero przed nami: za 10-15 lat liczba diabetyków i osób zagrożonych cukrzycą może się zwiększyć nawet dwukrotnie.
Już teraz co dwunasty pacjent zgłaszający się do lekarza to osoba z nierozpoznaną cukrzycą lub innymi zaburzeniami tolerancji glukozy. Z każdym pokoleniem obniża się też wiek, w którym ta choroba się rozwija. O ile nasi dziadkowie na ogół chorowali na cukrzycę po 60. roku życia, ich dzieci wykazywały jej objawy po pięćdziesiątce, to wnukowie zaczynają chorować po czterdziestce. Cukrzyca dorosłych (typu II) przestaje być chorobą jedynie ludzi dorosłych. Coraz częściej atakuje również dzieci.
W żadnych kraju nie udało się jeszcze zahamować wzrostu zachorowań na cukrzycę, ale w Polsce sytuacja jest wyjątkowo zła.
Więcej o sposobach walki z cukrzycą oraz uniwersalny test pozwalający na samodzielne wykrycie tej choroby w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"