O ile zdrożeje prąd

O ile zdrożeje prąd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com 
Gdyby rząd przyjął żądania energetyków, od 1 stycznia 2009 r. rachunki za prąd wzrosłyby aż o 26-42 proc. Jeszcze gorszą perspektywę mają firmy przemysłowe będące odbiorcami energii, bo w ich wypadku ceny nie są regulowane. Producenci prądu szykują „cenową terapię wstrząsową”.
Regulacja cen prądu to anachronizm, ale zarazem jedyne narzędzie rządu, by hamować zapędy spółek energetycznych do podwyżek. Niestety, zamiast najpierw zrestrukturyzować energetykę, uwolnić ceny prądu i stworzyć prawdziwy rynek, na którym konkurencja między koncernami energetycznymi chroniłaby nas przed nadmiernymi podwyżkami, rząd PO-PSL najpierw zaczął realizować plan prywatyzacji czterech wielkich państwowych monopoli energetycznych. Sprzedaż polskiej energetyki bez uprzedniego zlikwidowania patologii tego sektora będzie powtórką z „prywatyzacji" TP SA w 2000 r., czyli sprzedaży francuskiego państwowemu monopoliście France Télécom polskiego państwowego monopolisty wraz z uwiązanymi do niego klientami. Jeden z doradców strategicznych powiedział kiedyś, że prywatyzacja polskich grup energetycznych w obecnym stanie tego sektora przypomina lanie wody do basenu, na którego dnie leży trup. Niezależnie od tego, ile wody nalejemy, nie przestaniemy widzieć, co leży na dnie.

Więcej o wielkiej podwyżce cen energii w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"