- Od kilku tygodni czytam „Fragmenty nieznanego nauczania” Piotra Demianowicza Uspiańskiego. O Georgiju Gurdżijewie, człowieku niezwykłym, który odegrał ogromną rolę w reformowaniu teatru – mówi „Wprost” Janusz Palikot. To tłumaczy maraton happeningów, które w ostatnim czasie zafundował nam lubelski poseł PO.
Georgij Gurdżijew był grecko-ormiańskim mistykiem i nauczycielem, żyjącym na przełomie XIX i XX wieku. Przemierzał świat w poszukiwaniu sensu i istoty życia. Założył Instytut Harmonijnego Rozwoju Człowieka. Gurdżijew Palikota fascynuje bardzo, bo nauczał on, że człowiek nie jest wolny, w zasadzie śpi i nie posiada świadomości, może jednak się z tego letargu wybudzić. Jak? Między innymi za pomocą specyficznych ruchów, zwanych dziś „sakralnymi tańcami Gurdżijewa". To w trakcie ich wykonywania można ponoć doświadczyć pełnej rzeczywistości. Janusz Palikot, miłośnik filozofii (obronił pracę magisterską pt. Transcententalna jedność a percepcja u Kanta), na pewno z „Fragmentów nieznanego nauczania" czerpie.
Czytaj też blog Katarzyny Kozłowskiej: www.wprost.pl/blogi/katarzyna_kozlowska
Sylwetka Janusza Palikota w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"
Czytaj też blog Katarzyny Kozłowskiej: www.wprost.pl/blogi/katarzyna_kozlowska
Sylwetka Janusza Palikota w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"