Ministerstwo zdrowia nie zakupiło szczepionek przeciwko grypie A/H1N1 z powodu śmierci 5 zaszczepionych osób z krajów UE. "Minister Kopacz nie ma zielonego pojęcia o szczepionkach" - ocenia dla serwisu GOVER Bolesław Piecha.
Przewodniczący Komisji Zdrowia doktor Bolesław Grzegorz Piecha na początku rozmowy zastrzegł, że wiceminister zdrowia sam stwierdził, że nie wie, czy zgony mają związek ze szczepionkami. Lekarz podkreślił też, że każdy lek ma jakieś działanie uboczne, „ale nie jest to żaden powód, dla którego mielibyśmy nie szczepić Polaków". Następnie zwrócił uwagę, że podważanie bezpieczeństwa lekarstw, to podważanie kompetencji agencji farmaceutycznych.
- Od wydania takiego orzeczenia są specjalne instytucje farmaceutyczne i specjalistyczne, które dostają pieniądze za wydawanie takich opinii. Musimy ufać specjalistom, bo są oni najlepszym źródłem rzetelnych informacji. Szczepienie na grypę jest jak na razie najskuteczniejszym środkiem zaradczym – komentuje poseł.
Następnie Piecha podkreślił, że pani minister nie jest kompetentna do wydawania orzeczeń o szkodliwości leków.
- Pani minister jest urzędniczką i nie ma zielonego pojęcia o działaniu szczepionek. Mamy swoich specjalistów w WHO, mamy w Komisji Zdrowia. Czemu Pani minister nie spyta ich o zdanie? Nie wiem, z jakiego powodu nasze ministerstwo nie ufa nikomu – zastanawia się Piecha.
Poseł tłumaczy, że prawdziwym powodem nie zakupienia szczepionek jest to, że minister zdrowia liczyła na zakupienie leków przez Unię Europejską.
- Oczywiście wygrały egoistyczne interesy krajów i Niemcy kupują dla Niemców, a Francuzi dla Francuzów. Pani Kopacz pozostała w złudnym przeświadczeniu, że wszystko zrobi za nas Unia Europejska. Mam nadzieję, że w końcu za jakiś tydzień szczepionki jednak trafią do Polski – tłumaczy doktor. - Natomiast podawanie informacji o śmierci spowodowanej szczepionką to jest właśnie sianie paniki i promowanie spiskowej teorii dziejów.
Źródło: Gover.pl
- Od wydania takiego orzeczenia są specjalne instytucje farmaceutyczne i specjalistyczne, które dostają pieniądze za wydawanie takich opinii. Musimy ufać specjalistom, bo są oni najlepszym źródłem rzetelnych informacji. Szczepienie na grypę jest jak na razie najskuteczniejszym środkiem zaradczym – komentuje poseł.
Następnie Piecha podkreślił, że pani minister nie jest kompetentna do wydawania orzeczeń o szkodliwości leków.
- Pani minister jest urzędniczką i nie ma zielonego pojęcia o działaniu szczepionek. Mamy swoich specjalistów w WHO, mamy w Komisji Zdrowia. Czemu Pani minister nie spyta ich o zdanie? Nie wiem, z jakiego powodu nasze ministerstwo nie ufa nikomu – zastanawia się Piecha.
Poseł tłumaczy, że prawdziwym powodem nie zakupienia szczepionek jest to, że minister zdrowia liczyła na zakupienie leków przez Unię Europejską.
- Oczywiście wygrały egoistyczne interesy krajów i Niemcy kupują dla Niemców, a Francuzi dla Francuzów. Pani Kopacz pozostała w złudnym przeświadczeniu, że wszystko zrobi za nas Unia Europejska. Mam nadzieję, że w końcu za jakiś tydzień szczepionki jednak trafią do Polski – tłumaczy doktor. - Natomiast podawanie informacji o śmierci spowodowanej szczepionką to jest właśnie sianie paniki i promowanie spiskowej teorii dziejów.
Źródło: Gover.pl