Kazimierz Marcinkiewicz zdradza, że prof. Zbigniew Religa, będąc ministrem w jego rządzie, wielokrotnie podawał się do dymisji. - Mam jeszcze te odręczne pisma - wyznaje Marcinkiewicz w rozmowie z "Wprost".
- Nie zgadzałem się z PiS-owską wizją naprawy systemu zdrowotnego. PiS chciało zlikwidować NFZ i finansować wszystko z budżetu, więc powołałem kogoś, kto umożliwiłby mi kontynuowanie drogi ku urynkowieniu - tłumaczy okoliczności wyboru prof. Religi na szefa resortu zdrowia były premier. - Wszyscy, którzy w PiS zajmowali się ochroną zdrowia, nienawidzili mnie za to (liderem tej grupy był wiceminister Piecha), cały czas zwalczali profesora, a minister Religa wielokrotnie składał dymisje - dodaje.
Katarzyna Kozłowska z blogu
O technologii władzy w czasach PiS czytaj w poniedziałkowym wydaniu "Wprost"
Katarzyna Kozłowska z blogu
O technologii władzy w czasach PiS czytaj w poniedziałkowym wydaniu "Wprost"