Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski w czasie kampanii wyborczej ma zaplanowane aż dwie wizyty w Rosji: w Moskwie 9 maja i w Miednoje 14 czerwca. W obu przypadkach będzie musiał skorzystać z czarteru – wynika z informacji „Wprost”.
9 maja Komorowski ma uczestniczyć w obchodach 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Z naszych ustaleń wynika, że podczas wizyty może także dojść do spotkania z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. – Trwają rozmowy w tej sprawie. To Kreml pierwszy wysłał do nas sygnał w tej sprawie – twierdzi urzędnik MSZ. Jest już pewne, że w tę podróż marszałek będzie musiał udać się czarterem. Jedyny rządowy Tupolew jest bowiem w naprawie, z której ma wrócić dopiero w lipcu.
Bronisław Komorowski w planach ma jeszcze jedną podróż do Rosji. Na sześć dni przed wyborami prezydenckimi ma odwiedzić cmentarz w Miednoje, gdzie spoczywa ponad sześć tysięcy polskich oficerów i urzędników zamordowanych przez NKWD. Wyjazd był planowany od kilku miesięcy. – Jeśli do niego dojdzie, to prawdopodobnie znów trzeba będzie skorzystać z czarteru – mówi „Wprost" doradca marszałka Waldemar Strzałkowski.
Bronisław Komorowski w planach ma jeszcze jedną podróż do Rosji. Na sześć dni przed wyborami prezydenckimi ma odwiedzić cmentarz w Miednoje, gdzie spoczywa ponad sześć tysięcy polskich oficerów i urzędników zamordowanych przez NKWD. Wyjazd był planowany od kilku miesięcy. – Jeśli do niego dojdzie, to prawdopodobnie znów trzeba będzie skorzystać z czarteru – mówi „Wprost" doradca marszałka Waldemar Strzałkowski.