Doktor House po polsku

Doktor House po polsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Dyskutują o tajemniczych wysypkach, bólach bez przyczyny i nietypowych wynikach badań. W doktora House’a bawi się już 20 tysięcy polskich lekarzy. Niektórzy z nich wręcz uzależnili się od rozwiązywania medycznych zagadek.
Jest sobotni wieczór. Michał Feldman, 31-letni psychiatra z Warszawy, twórca lekarskiego portalu Konsylium24.pl, dostaje SMS-a. „CITO! Co to może być???". Lekarz biegnie do komputera (sprzęt z dostępem do internetu ma zawsze w promieniu 100 metrów). Okazuje się, że o pomoc prosi młody internista z małego szpitala na Podkarpaciu. Właśnie przyjął staruszkę, która skarży się na duszności. Zdjęcie rentgenowskie, jakie zlecił, wprawiło go w przerażenie: całe prawe płuco pacjentki jest pokryte dziwnymi białymi plamami. „Radiolog będzie w szpitalu dopiero w poniedziałek. Nie wiem, co robić!" – pisze spanikowany lekarz.

Niespełna minutę po tym, jak wrzucił opis problemu wraz ze skanem rentgena na Konsylium24.pl, Feldman wysyła jego pytanie do 379 radiologów zarejestrowanych na portalu. Już po kilkunastu minutach lekarz z Podkarpacia otrzymuje 11 odpowiedzi od specjalistów z całej Polski. Wszyscy piszą to samo: zwapnienie opłucnej, typowe dla wieku, nic groźnego. Lekarz wypuszcza pacjentkę do domu. – Gdyby nie Konsylium24, kobieta pewnie zostałaby na oddziale do poniedziałku. Sam bym zbladł, gdybym zobaczył takie RTG – mówi Feldman.

O czym na portalu Konsylium24 rozmawiają lekarze, jak wiele przypadku rozpatrują oraz o tym, jak zwykła wizyta w małej przychodni może być wzięta pod lupę przez specjalistów z całej Polski czytaj w poniedziałkowym numerze tygodnika "Wprost".