– To oczywiste, Justyna przeszkadza skandynawskim biegaczkom. Przecież to nie pierwszy raz, gdy kłody pod nogi jej rzucają – irytuje się Rafał Kubowicz, szef fanklubu narciarki.
Fanklub powstał pięć lat temu, zaraz po tym, jak Justyna została zdyskwalifikowana, bo wykryto w jej organizmie niedozwolony środek. Powstał po to, by pokazać, że Kasina stoi za nią murem. Teraz też wierni kibice swoje wiedzą: wśród sędziów narciarskich najwięcej jest Skandynawów, a to właśnie skandynawskie zawodniczki będą głównymi rywalkami Kowalczyk w walce o Kryształową Kulę. – Poczekajmy na Tour de Ski! Największa rywalka Justyny, Norweżka Marit Bjørgen, jeszcze będzie w jej zasięgu. Kasina w to wierzy! – gorączkuje się Kubowicz.
O życiu, rodzinie i karierze sportowej Justyny Kowalczyk czytaj w najnowszym Wprost w tekście Katarzyny Świerszczyńskiej