Czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dysponuje zapisem ostatniej rozmowy telefonicznej prezydenta z Jarosławem Kaczyńskim? Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Rafał Rogalski w rozmowie z „Wprost” twierdzi, że tak. ABW zaprzecza.
Chodzi o zapis ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich. Prezydent dzwonił do prezesa PiS z telefonu satelitarnego z pokładu tupolewa około 20 minut przed katastrofą. Prokuratorzy badający przyczyny smoleńskiej katastrofy od wielu miesięcy starają się o zapis tej rozmowy. Niedawno wystąpili o udostępnienie go do Duńczyków. Według „Faktu" Dania, prowadząc nasłuch satelitarny, przechwyciła tę rozmowę.
Mec. Rogalski twierdzi, że to zbyteczne. Jego zdaniem treść rozmowy zna Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Według moich informacji ABW od dawna dysponuje zapisem tej rozmowy, choć prawdopodobnie nigdy się do tego nie przyzna – mówi „Wprost". Na tym nie koniec. Mec. Rogalski uważa również, że Agencja była zaangażowana w otworzenie trumny z ciałem Lecha Kaczyńskiego kilka dni po katastrofie. – Z relacji, które posiadam, wynikałoby też, że to pan Bondaryk był pomysłodawcą otworzenia trumny. Pytanie tylko, czy oficerowie Agencji pobierali ze zwłok prezydenta jakieś próbki – mówi „Wprost" mec. Rogalski.
ABW zaprzecza. – Nie dysponujemy zapisem ostatniej rozmowy telefonicznej Lecha Kaczyńskiego. Nigdy nie podsłuchiwaliśmy polskiego prezydenta. Szef Agencji nigdy nie zlecał też otwarcia trumny z ciałem prezydenta – mówi nam rzeczniczka ABW ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.
Mec. Rogalski twierdzi, że to zbyteczne. Jego zdaniem treść rozmowy zna Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Według moich informacji ABW od dawna dysponuje zapisem tej rozmowy, choć prawdopodobnie nigdy się do tego nie przyzna – mówi „Wprost". Na tym nie koniec. Mec. Rogalski uważa również, że Agencja była zaangażowana w otworzenie trumny z ciałem Lecha Kaczyńskiego kilka dni po katastrofie. – Z relacji, które posiadam, wynikałoby też, że to pan Bondaryk był pomysłodawcą otworzenia trumny. Pytanie tylko, czy oficerowie Agencji pobierali ze zwłok prezydenta jakieś próbki – mówi „Wprost" mec. Rogalski.
ABW zaprzecza. – Nie dysponujemy zapisem ostatniej rozmowy telefonicznej Lecha Kaczyńskiego. Nigdy nie podsłuchiwaliśmy polskiego prezydenta. Szef Agencji nigdy nie zlecał też otwarcia trumny z ciałem prezydenta – mówi nam rzeczniczka ABW ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.