Nie wiem, gdzie ja żyję, bo w czasach komunizmu nie mieliśmy takich problemów jak teraz. Jesteśmy dyskryminowani. Jesteśmy wykluczani, to jest totalitaryzm. To, co jest w Polsce, to jest dramat, draństwo najdelikatniej mówiąc, to jak niecywilizowany kraj. Tragedią Polski jest to, że od 1939 r. Polską nie rządzą Polacy. Nie chodzi o krew ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego.
Fatum ciąży nad Ojczyzną. Dyktatura Tuska, powoli i metodycznie pustosząca Ojczyznę, odzierająca jej najlepszych synów z nadziei i godności. Zło czai się wszędzie. Prawica widzi je wszędzie. I piętnuje, i pomstuje.
Czterej jeźdźcy apokalipsy już nadciągają, już słychać tętent koni. Zwiastując Ojczyźnie naszej czasy ostateczne. Oto pierwszy już przybywa, wirusy totalitaryzmu rozsiewając i nienawiścią wspólnotę naszą zatruwając.
W najnowszym numerze tygodnika "Wprost" prawicową publicystykę analizuje Rafał Kalukin.