Z rzecznikiem PiS nie udało nam się przez kilka dni skontaktować – Hofman nie odbierał telefonów i nie odpowiadał na wysyłane do niego SMS-y. Wiceprezes PiS Beata Szydło przekonuje nas jednak, że informacje rozpowszechniane przez ziobrystów są niepoważne. – Jeśli mówią tak ludzie z Solidarnej Polski, to jest to tylko i wyłącznie gra polityczna i próba podnoszenia własnej wartości. Takie informacje to bzdury. Oni nie są już w PiS i nie mogą wiedzieć, co dzieje się teraz w partii – podkreśla Szydło.
Kto stoi za Hofmanem?Tymczasem według ziobrystów za Hofmanem stoi grupa posłów, która ma mu pomóc we wspinaniu się na partyjny szczyt. Rzecznika PiS mają wspierać m.in. Dawid Jackiewicz i Adam Rogacki. Politycznym ojcem Hofmana ma być jednak wiceprezes partii Adam Lipiński. To on miał stworzyć koncepcję, zgodnie z którą obecny rzecznik PiS ma za kilka lat być najlepszym kandydatem do zastąpienia na stanowisku prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.
Hofman z Lipińskim stosują inną taktykę niż Zbigniew Ziobro z Jackiem Kurskim - nie chcą bowiem gwałtownych zmian w partii. Były polityk PiS: – Hofman nie zrobi przewrotu w partii. Poczeka, da Kaczyńskiemu umrzeć polityczną śmiercią naturalną i wtedy przejmie ster. Obaj z Lipińskim doskonale wiedzą, że PiS wyborów już nie wygra. Ale trwają przy prezesie i grają tymi samymi kartami, bo wiedzą, że każda próba przewrotu skończy się tak, jak w przypadku PJN-u i ziobrystów.Konkurencji już nie ma
To właśnie na wyrzuceniu z partii PJN-owców i ziobrystów Hofman z Lipińskim mieli skorzystać najbardziej. – Ziobro był naturalnym następcą prezesa. Przeszkadzał w politycznych planach Lipińskiemu, który widzi Hofmana, którego sam wprowadził do wielkiej polityki, w roli przyszłego szefa partii – mówi nam jeden z ziobrystów. I dodaje: – Wśród najbliższych współpracowników prezesa wyrzucenie nas z partii przyjęto bez entuzjazmu. Zadowoleni byli tylko Hofman z Lipińskim.
– Obecnie Hofmana kreuje się w partii na przyszłego następcę prezesa. Lipiński będzie nadal szalenie ważny, ale tak jak teraz, będzie trzymać się z boku. On nie ma cech przywódczych – twierdzi nasz informator. Dodaje, że póki partią rządzi Kaczyński, Hofman będzie dojrzewał i uczył się. – A gdy prezes odejdzie, Adam zajmie jego pozycję – zapowiada.