Bronisław Komorowski szuka nowego ministra do spraw kontaktów z rządem i parlamentem. Jednym z kandydatów na stanowisko, które do tej pory zajmował Sławomir Nowak, jest wiceszef klubu parlamentarnego PO Sławomir Rybicki – nieoficjalnie dowiedział się „Wprost”.
W otoczeniu prezydenta słyszymy, że Rybicki idealnie nadawałby się do roli łącznika między prezydentem a rządem i posłami PO. Z jednej strony pochodzi z Gdańska i jest dobrym znajomym Donalda Tuska, a z drugiej – blisko współpracuje z obecnym szefem klubu Platformy Rafałem Grupińskim. – Poza tym, to polityk stworzony do gry zespołowej. Nie jest zainteresowany autopromocją, woli pracować na lidera – mówi jeden z doradców głowy państwa. Z naszych ustaleń wynika, że Rybicki dostał już propozycję przejścia do Kancelarii Prezydenta.
Decyzja o objęciu funkcji prezydenckiego ministra jest jednak biletem w jedną stronę – wymaga zrzeczenia się mandatu poselskiego i wycofania się z bieżącej polityki w Sejmie. Rybicki, zapytany przez nas o możliwość objęcia stanowiska w prezydenckiej administracji, odpowiada wymijająco: - Bardzo cienię prezydenta Komorowskiego i mam z nim dobre relacje. Dziś pracuję w Sejmie i na tym się koncentruję. Co będzie w przyszłości? W polityce możliwe są różne scenariusze.