Sky Club i Triada - mądry Polak po wczasach

Sky Club i Triada - mądry Polak po wczasach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Biuro podróży Sky Club ogłosiło upadek, fot. PAP/Radek Pietruszka 
Upadek Sky Clubu to jeszcze jeden dowód na to, że zamiast finansować potencjalnych bankrutów lepiej samodzielnie zorganizować sobie wczasy. Wychodzi taniej i bezpieczniej.
Jak nie naciąć się na bankruta? Także i po tej aferze pojawił się wysyp dobrych rad "ekspertów":  trzeba sprawdzać czy biuro jest wpisane do rejestru Ministerstw Turystyki, czy ma opłaconą gwarancję oraz ubezpieczenie, czy nie zalega z podatkami i nie jest wpisane do rejestru długów. Tak się składa, że Sky Club spełniał te wszystkie kryteria z naddatkiem. Przepisy nakazywały opłacił gwarancję w wysokości 17 mln zł. ale firma dobrowolnie podwyższyła ją do 25 mln. Zaś o nienagannym prowadzeniu się zaświadczał certyfikat "Rzetelna firma". Trudno by od klientów opłacających sowicie prostą usługę turystyczną wymagać żyłki detektywa. Bo tylko tacy po przewertowaniu Internetu specjalistycznymi narzędziami do badania opinii doszukaliby się informacji, że 93 proc. klientów marek Triada i Sky Club są niezadowoleni z usług (raport serwisu Brand24).

Biznes touroperatorów jest dziecinnie prosty. Trzeba zarezerwować przed sezonem pokoje hotelowe i miejsca w samolotach. Potem obudować ofertę wczasów w ładnymi folderami i sprzedać wczasowiczom. Koszty rezerwacji powiększając o własne wynagrodzenie. Skomplikowane? Nie. Więc dlaczego w dobie porównywarek cenowych, działających z prędkością światła serwisów rezerwacyjnych oddawać komukolwiek kontrolę nad  tak ważną sprawę jak upragnione wakacje.

Kryzys w Grecji, Hiszpanii czy zamieszki w Egipcie i Tunezji sprawiły, że coraz taniej można zorganizować sobie tam wczasy indywidualnie. - Jeśli większość wybierających się na wczasy Amerykanów jest zdolna do samodzielnego zarezerwowania sobie hotelu i samolotu to i Polacy dadzą sobie z tym radę - mówi Łukasz Habaj z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl

Największym kosztem w przypadku wyjazdów za granicę jest przelot, więc jeżeli uda się znaleźć bilet lotniczy w atrakcyjnej cenie, wówczas można bardzo skorzystać, samodzielnie organizując urlop. Przykładem może być popularna wśród polskich turystów Grecja. Wykupując wczasy dla dwóch osób w hotelu czterogwiazdkowym zapłacimy 4938 zł (oferta biura podróży). w tym samym czasie polecimy do Grecji tanimi liniami lotniczymi (z przesiadką) za 914 zł. i opłacimy pobyt w hotelu czterogwiazdkowym  2222 zł, co łącznie daje 3136 zł, czyli 1,8 tys. złotych taniej. Wczasy dla dwojga na Palma de Mallorca w renomowanym biurze będą kosztowały 4600 zł. Tymczasem wyjazd zorganizowany samodzielnie 3100 zł.

W ostatni piątek można było zarezerwować bilet lotniczy z Krakowa na Majorkę w cenie od 920 zł dla 2 osób w terminie lipcowym. A dokonując rezerwacji hotelu czterogwiazdkowego na eSKY.pl koszt pobytu dla dwóch osób wyniesie około 2 300 zł. Łączenie daje nam to sumę 2950 z prowizjami i opłatami łącznie - 3 220 zł. Dla porównania przykładowy koszt gotowego pakietu w podobnym terminie i kategorii hotelowej to koszt 5 292 zł dla dwóch osób.

We wszystkich kalkulacjach równie korzystnie wypadają wyjazdy do Azji – Tajlandii, Indii, na Malediwy czy Sri Lankę. Biura podróży nadal oferują wczasy w tych krajach w bardzo wysokich cenach, niezależnie od tego, z jak dużym wyprzedzeniem planujemy urlop. Natomiast kupując bilet lotniczy z 3–4 miesięcznym wyprzedzeniem zapłacimy naprawdę niewiele. Wypasione wakacje na Sri Lance biuro podróży zorganizuje nam za 11 tys. zł  tymczasem samodzielne zarezerwowanie samolotu i hotelu przy odrobinie pracy i cierpliwości  przyniesie ponad 2,5 tys. zł oszczędności.