- Język wyznacza granice naszego świata, co nie jest nazwane, nie istnieje. I to, jak jest nazwane, odzwierciedla relacje społeczne. Jeśli po to żeby być osobą ważną, posiadającą prestiż, pieniądze i władzę trzeba być mężczyzną - czyli dyrektorem, ministrem - to znaczy, że mężczyźni mają wyższą pozycję w społeczeństwie niż osoby określone rodzajem żeńskim - czyli sprzątaczki, pielęgniarki, pomoce domowe, sekretarki - mówi prof. Magdalena Środa, etyczka, felietonistka tygodnika "Wprost".
Rozmowę podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie przeprowadziła Amelia Panuszko.