Szef MSZ potwierdził zdobytą przez Wprost informację - podczas głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ nad przyznaniem Palestyńczykom statusu "państwa obserwatora" Polska wstrzyma się od głosu.
Informację o tym, jak zagłosuje Polska jako pierwszy podał Wprost.pl.
"Polska wstrzyma się od głosu w sprawie #Palestyna w #ONZ. Popieramy 2 dem. państwa w bezp. granicach i wspieramy bezpośrednie negocjacje" - napisał później Radosław Sikorski, szef MSZ, na Twitterze.
Głosowanie nad wnioskiem złożonym przez Mahmuda Abbasa odbędzie się w Międzynarodowy Dzień Solidarności z Narodem Palestyńskim, który upamiętnia podział Palestyny na państwa: żydowskie i Arabskie. Większość państw członkowskich ONZ najprawdopodobniej zagłosuje za palestyńskim wnioskiem. Sprzeciw zapowiedziały USA, Izrael i Czechy. Niemcy i Wielka Brytania najprawdopodobniej wstrzymają się od głosu. Przeciwnicy palestyńskiego wniosku argumentują, że Hamas rządzący w Strefie Gazy nie uznaje prawa Izraela do istnienia.
Głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym za przyznaniem statusu "państwa obserwatora" nie będzie równoznaczne z uznaniem palestyńskiej państwowości. Umożliwi to jednak przystąpienie do szeregu wyspecjalizowanych agend ONZ. Między innymi Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Ponadto w zeszłym roku UNESCO przyznało Autonomii Palestyńskiej pełne członkostwo w organizacji. W odpowiedzi USA, będące przeciwne takiemu rozwiązaniu, przestały wpłacać swoją część do budżetu dla tej agendy ONZ co spowodowało spadek budżetu o 20 procent.
"Polska wstrzyma się od głosu w sprawie #Palestyna w #ONZ. Popieramy 2 dem. państwa w bezp. granicach i wspieramy bezpośrednie negocjacje" - napisał później Radosław Sikorski, szef MSZ, na Twitterze.
Głosowanie nad wnioskiem złożonym przez Mahmuda Abbasa odbędzie się w Międzynarodowy Dzień Solidarności z Narodem Palestyńskim, który upamiętnia podział Palestyny na państwa: żydowskie i Arabskie. Większość państw członkowskich ONZ najprawdopodobniej zagłosuje za palestyńskim wnioskiem. Sprzeciw zapowiedziały USA, Izrael i Czechy. Niemcy i Wielka Brytania najprawdopodobniej wstrzymają się od głosu. Przeciwnicy palestyńskiego wniosku argumentują, że Hamas rządzący w Strefie Gazy nie uznaje prawa Izraela do istnienia.
Głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym za przyznaniem statusu "państwa obserwatora" nie będzie równoznaczne z uznaniem palestyńskiej państwowości. Umożliwi to jednak przystąpienie do szeregu wyspecjalizowanych agend ONZ. Między innymi Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Ponadto w zeszłym roku UNESCO przyznało Autonomii Palestyńskiej pełne członkostwo w organizacji. W odpowiedzi USA, będące przeciwne takiemu rozwiązaniu, przestały wpłacać swoją część do budżetu dla tej agendy ONZ co spowodowało spadek budżetu o 20 procent.