O 13 w Białymstoku odbędzie się konferencja ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza w związku z rozpoczęciem programu zdrowotnego leczenia niepłodności metodą in vitro. Donald Tusk w zeszłym roku zdecydował się na ominięcie parlamentu, bo nie był w stanie zbudować większości pozwalającej uchwalić stosowną ustawę. W poprzedniej kadencji Sejmu nie udało wypracować się kompromisu. Dofinansowanie sztucznego zapłodnienia zostało więc wprowadzone programem zdrowotnym, który rusza 1 lipca, czyli dzisiaj.
O północy Chorwacja została 28. Członkiem Unii Europejskiej. Litwa z kolei po raz pierwszy obejmuje półroczną prezydencję w Radzie Europejskiej. Priorytety to m.in. Partnerstwo Wschodnie czy wzmocnienie zewnętrznych granic UE.
Gazety dużo rozpisują się o sobotnich kongresach dwóch największych partii. Jarosław Gowin w "Gazecie Wyborczej" przyznaje, że Tusk jest faworytem aparatu partyjnego, ale on startuje po to, aby wygrać, więc liczy na 51 proc. głosów. Z kolei Sławomir Nowak w "Polsce the Times" mówi, że kongres PO był zupełnie inny niż PiS. - Tam - zacięte miny, ciemna sala, wrogość i prawie sami smutni faceci. U nas dużo więcej optymizmu - twierdzi minister transportu i prominentny polityk partii rządzącej.
Według "Rzeczpospolitej" zjazdy pokazały, że liderzy obu partii nie mają nowego pomysłu na rządzenie, lecz dążą do konfrontacji. Wszystko wskazuje na to, że podczas najbliższego maratonu wyborczego Donald Tusk i Jarosław Kaczyński ponownie skażą nas na siebie. W 2015 roku minie 10 lat od rozpoczęcia tzw. wojny polsko-polskiej. "Rz" zwraca także uwagę na nadzwyczajne środki bezpieczeństwa na konwencji Platformy.
Warto zwrócić uwagę na informację podaną przez "Wprost". Barbara Kudrycka, minister nauki, na spotkaniu z najbliższymi współpracownikami, miała poinformować, że odchodzi z resortu. – Powiedziała, że poprosiła premiera Tuska, aby przy okazji rekonstrukcji pozwolił jej odejść – mówi jeden z uczestników spotkania. Niewykluczone, że Kudrycka będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego. Do zmian w Radzie Ministrów ma dojść po wakacjach. Ma być to jeden z elementów tzw. nowego otwarcia.
Gazety dużo rozpisują się o sobotnich kongresach dwóch największych partii. Jarosław Gowin w "Gazecie Wyborczej" przyznaje, że Tusk jest faworytem aparatu partyjnego, ale on startuje po to, aby wygrać, więc liczy na 51 proc. głosów. Z kolei Sławomir Nowak w "Polsce the Times" mówi, że kongres PO był zupełnie inny niż PiS. - Tam - zacięte miny, ciemna sala, wrogość i prawie sami smutni faceci. U nas dużo więcej optymizmu - twierdzi minister transportu i prominentny polityk partii rządzącej.
Według "Rzeczpospolitej" zjazdy pokazały, że liderzy obu partii nie mają nowego pomysłu na rządzenie, lecz dążą do konfrontacji. Wszystko wskazuje na to, że podczas najbliższego maratonu wyborczego Donald Tusk i Jarosław Kaczyński ponownie skażą nas na siebie. W 2015 roku minie 10 lat od rozpoczęcia tzw. wojny polsko-polskiej. "Rz" zwraca także uwagę na nadzwyczajne środki bezpieczeństwa na konwencji Platformy.
Warto zwrócić uwagę na informację podaną przez "Wprost". Barbara Kudrycka, minister nauki, na spotkaniu z najbliższymi współpracownikami, miała poinformować, że odchodzi z resortu. – Powiedziała, że poprosiła premiera Tuska, aby przy okazji rekonstrukcji pozwolił jej odejść – mówi jeden z uczestników spotkania. Niewykluczone, że Kudrycka będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego. Do zmian w Radzie Ministrów ma dojść po wakacjach. Ma być to jeden z elementów tzw. nowego otwarcia.