Jak poinformowała w rozmowie z Wprost.pl rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, śledztwo ws. zamieszczenia w internecie zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej zostało zawieszone 28 czerwca 2013.
- Oczekujemy na realizację wniosku o pomoc prawną wysłanego do USA - powiedziała Mazur. Dodała, że wszystkie inne czynności, które były w tej sprawie do wykonania zostały już wykonane.
Drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy Tu-154M jako pierwszy zamieścił rosyjski bloger. Opublikował ogólnodostępne zdjęcia - m.in. fotografie wraku i zdjęcie z wizyty premiera Władimira Putina na miejscu katastrofy. Na stronie Rosjanina opublikowane zostały jednak także zdjęcia drastyczne, na których wyraźnie widać ciała ofiar. Bloger twierdził, iż zdjęcia są dowodem na to, że Tu-154M rozbił się w wyniku zamachu. Wiadomo, że autor zdjęć musiał mieć dostęp do miejsc, zarezerwowanych dla służb państwowych.
Zdjęcia zostały się też na amerykańskich i niemieckich serwerach.
Drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy Tu-154M jako pierwszy zamieścił rosyjski bloger. Opublikował ogólnodostępne zdjęcia - m.in. fotografie wraku i zdjęcie z wizyty premiera Władimira Putina na miejscu katastrofy. Na stronie Rosjanina opublikowane zostały jednak także zdjęcia drastyczne, na których wyraźnie widać ciała ofiar. Bloger twierdził, iż zdjęcia są dowodem na to, że Tu-154M rozbił się w wyniku zamachu. Wiadomo, że autor zdjęć musiał mieć dostęp do miejsc, zarezerwowanych dla służb państwowych.
Zdjęcia zostały się też na amerykańskich i niemieckich serwerach.