Hofman zostanie zesłany do europarlamentu?

Hofman zostanie zesłany do europarlamentu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman i Jarosław Kaczyński (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
"Super Express" twierdzi, że Adam Hofman może stracić stanowisko rzecznika prasowego PiS. Krąży jednak plotka, że polityk już w maju 2014 roku zostanie zesłany do Parlamentu Europejskiego. Mandat eurodeputowanego to prestiż i duże pieniądze, ale też w większym czy mniejszym stopniu marginalizacja na polskiej scenie politycznej, co dla Hofmana może być bolesne.
Takie incydenty, jakie miały miejsce na Podkarpaciu podczas zjazdu polityków PiS,  psują wizerunek partii katolicko-konserwatywnej. Wiadomo, że młody parlamentarzysta lubi brylować w mediach, więc zsyłka do PE z politycznego punktu widzenia byłaby dla niego niekorzystna.

Zupełnie inaczej wygląda aspekt finansowy. Europoseł zarabia kilkakrotnie więcej niż polski parlamentarzysta. Piotr Gursztyn w tym tygodniu w „Do Rzeczy” cytuje Tadeusza Cymańskiego, który zdumiony wysokością swojego uposażenia miał powiedzieć „to koryto jest tak wielkie, że nie da się tego wszystkiego zeżreć”. Z kolei inny eurodeputowany, zdefiniował zalety zasiadania w Parlamencie Europejskim jeszcze bardziej dosadnie: – Niespecjalnie oszczędzając, niespecjalnie kradnąc, można przez jedną kadencję zaoszczędzić milion euro.

Europosłowie z uwagi na swoją aktywność w Parlamencie Europejskim muszą ograniczać obecność w krajowych mediach. Przykładowo Jacek Protasiewicz z Platformy najczęściej reprezentuje swoją partię w niedzielnym śniadaniu Moniki Olejnik w Radiu Zet. Wyjątkiem jest tutaj Zbigniew Ziobro, który walczy o życie w polityce, więc częściej bywa w Polsce, za co jest zresztą krytykowany przez dziennikarzy.

Dzisiaj także odbyły się pierwsze manifestacje związkowców pod Sejmem. Paweł Graś powiedział, że nie widzi potrzeby spotkania premiera z protestującymi, a miejscem do dyskusji jest Komisja Trójstronna. Wiadomo, że związkowcy nie obalą tego rządu – choć notowania Rady Ministrów i samego premiera słabną, koalicja nadal dysponuje większością w Sejmie, więc o dymisji nie ma mowy. Dla Donalda Tuska niepokojący może być natomiast sondaż Millward Brown na zlecenie „Faktów” TVN, zgodnie z którym 59 proc. Polaków popiera protest związkowców. Te kilka dni będzie politycznie gorących, ale nie przeniosą żadnego przełomu.