Ministerstwo Spraw Zagranicznych "aktualnie nie planuje ewakuacji polskich placówek (dyplomatycznych - red.) w Iraku" w obliczu ofensywy terrorystów z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu - dowiedział się "Wprost".
"Z niepokojem obserwujemy rozwój wydarzeń w Iraku, pozostając w stałym kontakcie z naszymi placówkami w Bagdadzie i Irbilu, mając na uwadze bezpieczeństwo naszych przedstawicieli, a także rodaków przebywających w Iraku. Prowadzimy również stałe konsultacje z partnerami z UE oraz NATO. Wspieramy wysiłki rządu i ludności Iraku w walce z zagrożeniem terrorystycznym" - napisano w oświadczeniu MSZ przesłanym "Wprost". Zaznaczono w nim jednak, że "MSZ aktualnie nie planuje ewakuacji pracowników polskich placówek w Iraku".
Przypomnijmy, około 800 bojowników z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL - red.), organizacji terrorystycznej chcącej utworzyć na części terytorium Syrii i Iraku wyznaniowego państwa rządzonego w oparciu o prawo szariatu, zdobyło kontrolę nad miastem Mosul (drugie największe w Iraku miasto - red.) oraz prowincją Niniwa. Przed grupą bojowników uciekło około 35 tysięcy żołnierzy armii Iraku .
Przypomnijmy, około 800 bojowników z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL - red.), organizacji terrorystycznej chcącej utworzyć na części terytorium Syrii i Iraku wyznaniowego państwa rządzonego w oparciu o prawo szariatu, zdobyło kontrolę nad miastem Mosul (drugie największe w Iraku miasto - red.) oraz prowincją Niniwa. Przed grupą bojowników uciekło około 35 tysięcy żołnierzy armii Iraku .