Mity o Polakach, czyli jak budujemy Wielką Brytanię

Mity o Polakach, czyli jak budujemy Wielką Brytanię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Emigracja (fot. xtock/fotolia.pl) 
W 2013 r. na Wyspach Brytyjskich żyło ok. 700 tys. migrantów z Polski. Gdyby zebrać ich razem, mogliby zaludnić Kraków. Prawie drugie tyle stanowili imigranci z pozostałych krajów Europy Wschodniej. W sumie przybysze ze wschodniej Europy to jedna czwarta wszystkich imigrantów na Wyspach. Gdyby Nigel Farage poszedł po rozum do głowy, to akurat imigrantów z Polski zostawiłby w spokoju. Dlaczego? Oto popularne mity o Polakach, które okazują się nieprawdziwe.

Więcej przeczytasznajnowszym wydaniu "Wprost", dostępnym w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl, a od poniedziałku w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay

1. Polacy powodują wzrost przestępczości
Jak pokazują badania z London School of Economics (LSE) z 2013 r., obszary, które po 2004 r. otworzyły się na migrantów z Europy Wschodniej (Polaków, Czechów, Węgrów), odnotowały zauważalny spadek przestępstw. W sąsiedztwach zamieszkanych przez Polaków spadła ilość włamań, kradzieży samochodów oraz aktów wandalizmu.

2. Polacy zabierają Brytyjczykom pracę
Jak pokazał Evan Davis w dokumencie z 2010 r. dla BBC1 ("Dzień, w którym odeszli imigranci"), pewna część bezrobotnych Brytyjczyków po prostu nie chce wykonywać pracy imigrantów: albo uważa ją za zbyt ciężką, albo twierdzi, że płaca jest niewystarczająca. Zamiast tego liczą na zasiłki, umożliwiające znośne życie bez pracy. Imigranci wypełniają więc próżnię, którą w innym przypadku byłoby trudno zapełnić.

3. Brytyjski budżet traci na Polakach
– Problemy związane z imigracją to m.in. turystyka zasiłkowa czy wykorzystywanie służby zdrowia – mówi brytyjski poseł Partii Konserwatywnej Daniel Kawczynski. – Ale lwia część imigracji to ciężko pracujący ludzie oraz studenci z bardzo dobrymi wynikami, którzy mają wkład w naszą gospodarkę – dodaje. Liczby mówią same za siebie: według badań University College London z 2013 r. imigranci, którzy przybyli po 2000 r., oddali do budżetu o 34 proc. więcej niż z niego otrzymali. Poza tym Office for Budget Responsibility szacuje, że dzięki imigrantom PKB w kraju wzrasta o 0,2 pkt proc. szybciej niż bez nich.

4. Polacy się nie integrują
Jest wręcz przeciwnie. Inne badania z LSE, autorstwa Sandry McNally, sugerują, że obecność w klasach dzieci polskich migrantów podnosi wyniki w nauce, szczególnie z matematyki. – Polacy coraz bardziej angażują się też w brytyjską politykę – twierdzi Kawczynski. W ciągu ostatnich pięciu lat dwunastokrotnie wzrósł także odsetek Polaków starających się o brytyjskie obywatelstwo (obecnie jesteśmy w pierwszej dziesiątce ubiegających się o paszport). – To znak, że Polacy się integrują – twierdzi lord Andrew Green Deddington z organizacji MigrationWatch. Dlaczego chcemy brytyjski paszport? Po pierwsze, ze względu na strach przed uderzającymi w migrantów ustawami, które zapowiadają Farage i inni. Po drugie, część Polaków autentycznie pokochała kulturę, w której żyje, i stała się brytyjskimi patriotami. Po trzecie, winien jest brak perspektyw w Polsce, co u naszych polityków mówiących o Zielonej Wyspie powinno być impulsem do gorzkiej refleksji.