Cudowne uzdrowienie mundurowych. Po zmianie ustawy chorują nawet o 1/3 mniej

Cudowne uzdrowienie mundurowych. Po zmianie ustawy chorują nawet o 1/3 mniej

Dodano:   /  Zmieniono: 
zdjęcie ilustracyjne z tygodnika "Wprost" (fot.Anatol Chomicz/Forum) 
Ustawa o L4 służb przyniosła spektakularne efekty. Policjanci i żołnierze chorują znacznie mniej. Powodem jest to, że na zwolnieniu nie dostają całej pensji.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedstawiło w ubiegłym tygodniu analizę, jak wprowadzona przed blisko rokiem redukcja uposażenia za czas zwolnienia lekarskiego funkcjonariuszy przełożyła się na liczbę chorujących. Dane zaskakują.

Funkcjonariusze zdrowieją. Statystyki i prawo do 100 proc. świadczenia

– Tylko w pierwszych sześciu miesiącach obowiązywania ustawy, a więc w okresie czerwiec-listopad 2014 r., w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku liczba funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniach lekarskich w służbach podległych MSW spadła o 24 proc., a liczba dni zwolnień lekarskich zmniejszyła się o 28 proc. – wylicza Małgorzata Woźniak z MSW.

Podobna tendencja jest także w Ministerstwie Obrony Narodowej. W drugim półroczu 2014 r. liczba zwolnień lekarskich podległej pod ten resort kadry spadła aż o 29 proc. w porównaniu do drugiego półrocza 2013 r.

Chodzi o tzw. ustawę o L4, która zmieniła zasady wypłacania uposażenia podczas zwolnienia lekarskiego. Od czerwca ubiegłego roku w większości przypadków chorym mundurowym, tak jak wszystkim innym obywatelom, przysługuje 80 proc. pensji. Wcześniej korzystali z przywileju, dzięki któremu nawet na zwolnieniu dostawali 100 proc. wypłaty. Do tego nie można było praktycznie kontrolować, czy byli chorzy. To prowadziło do nadużyć.

Efekt był taki, że przeciętny policjant był na zwolnieniu lekarskim 24 dni w roku. Tymczasem jeśli odnieść te dane do ogółu pracujących Polaków, to wynika, że statystyczny Kowalski choruje 14 dni. Różnica jest rażąca. Nie ma żadnych danych dotyczących tego, czy mundurowi faktycznie nadużywali zwolnień, bo nikt takich kontroli nie przeprowadzał. Jednak dane zgromadzone przez ZUS nie pozostawiają wątpliwości: nawet co dziesiąte zwolnienie lekarskie w Polsce jest brane bezpodstawnie.

MSW wielokrotnie podkreślało, że dostrzega problem. Każdego miesiąca sami tylko policjanci przynosili 192 tys. zwolnień. To nie pozostawało bez wpływu na liczbę funkcjonariuszy na ulicach, a jednocześnie pracodawca nie miał żadnej możliwości, aby sprawdzić, czy osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim rzeczywiście chorują.

Więcej o "cudownych uzdrowieniach"  możecie przeczytać
w najnowszym wydaniu "Wprost", dostępnym w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl, a od poniedziałku w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay