Nie jest prawdą, że funkcjonariusze CBA weszli w dniu 15 lutego 2016 r. do mieszkania Michała Lisieckiego w związku ze śledztwem w sprawie nielegalnego nagrywania polityków. Nie jest również prawdą, że CBA dokonało przeszukania mieszkania w celu zajęcia nośników należących do Michała Lisieckiego. Funkcjonariusze CBA nie dokonali przeszukania mieszkania Lisieckiego ani nie zajęli żadnych przedmiotów. Nie było też żadnej „akcji CBA w pełnym rynsztunku" - jak relacjonowała „Gazeta Finansowa”. Jedynie dwoje funkcjonariuszy w ubraniach cywilnych w holu budynku spisało stosowny protokół. Na tym czynność zakończono.
Centralne Biuro Antykorupcyjne, wysyłając funkcjonariuszy do Michała Lisieckiego, działało na zlecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Ta ostatnia podkreśla, że prezes PMPG Polskie Media nie jest w kręgu jej zainteresowania, a jedynie może być w posiadaniu dokumentów finansowych, poszukiwanych do postępowania w sprawie innej firmy. Jak informuje prokuratura, firma należąca do prezesa Lisieckiego dawno temu miała kontakty handlowe z tą spółką.
Informacja podana przez „Gazetę Finansową” jest nie tylko nierzetelna, ale zniesławia Michała Lisieckiego i ma na celu zdyskredytowanie jego osoby. To zresztą nie pierwsze tego typu działanie „Gazety Finansowej” pod adresem prezesa PMPG Polskie Media. Do sprostowania publikacji z 2013 r. „GF” była zobligowana wyrokiem sądu. Wobec powyższego podjęte zostaną odpowiednie kroki prawne.
Prezes PMPG Polskie Media od końca ubiegłego tygodnia przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracuje nad uruchomieniem nowego projektu - budowy oddziału PMPG. 15 lutego 2016 r. był gościem na gali Grammy Awards, o czym publicznie informował w mediach społecznościowych, hołdując wyznawanej przez siebie zasadzie transparentności i otwartości. W sercu Hollywood wydał przyjęcie inaugurujące nowy projekt PMPG. Więcej informacji o tym projekcie przekażemy w najbliższych dniach.
W imieniu spółki
(-) Anna Pawłowska-Pojawa
PR Manager PMPG Polskie Media