Poprzedni rząd obiecywał uruchomienie specjalnego programu, z którego co roku setka najlepszych studentów miała otrzymywać pieniądze na pokrycie czesnego i kosztów utrzymania, by móc kontynuować studia na jednej z 15 najlepszych uczelni na świecie. Program miał ruszyć w tym roku. Nie ruszy. Jego realizację wstrzymał obecny minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Powód? "Program był nieefektywny, oraz wykazywał ryzyko zwiększenia drenażu elit intelektualnych kraju" - napisał nam zespół prasowy MNiSW. Dodaje, że najlepsi studenci będą mogli liczyć na sfinansowanie wizyt studyjnych - pół- lub rocznych.
Dwa najlepsze polskie uniwersytety lokują się dopiero w czwartej setce w takich zestawieniach jak ranking szanghajski czy U.S. News. Ta różnica wynika z budżetów, jakimi dysponują. Na przykład amerykański MIT – uznawany za najlepszą uczelnię techniczną na świecie – wydaje rocznie na badania więcej, niż polski rząd na naukę. Podobne budżety mają brytyjskie Oxford i Cambridge.
Stypendia z podatkiem
Korzyści i możliwości, jakie otwierają się przed absolwentami takich ośrodków akademickich są bezdyskusyjne. Najlepsze amerykańskie uczelnie pokrywają nie tylko czesne, ale także koszty zakwaterowania i wyżywienia, fundują kieszonkowe i opłacają podróż do domu. Problem w tym, że trzeba się z takiej pomocy rozliczyć z fiskusem.
Dr Mariusz Cieśla z Krajowej Izby Doradców Podatkowych podpowiada, że student może wystąpić do urzędu skarbowego o zwolnienie z tego podatku, twierdząc, że przeniósł centrum interesów życiowych do USA. Zaznacza jednak, że decyzję w tej sprawie za każdym razem podejmuje urząd skarbowy indywidualnie i są one różne.
Cały artykuł można przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost”, który trafił do kiosków w poniedziałek, 7 marca 2016 r. "Wprost" można też kupić w wersji cyfrowej na stronie e.wprost.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.