Krótki filmik z warszawskiego autobusu trafił na Facebooka 7 listopada. Materiał obejrzało już ponad 800 tys. osób, a zarejestrowana sytuacja stała się tematem burzliwej dyskusji. Co dokładnie się wydarzyło?
Na nagraniu pokazano ostrą wymianę zdań. Starszy mężczyzna podróżował autobusem razem ze swoim rowerem. Stał w miejscu, które zwykle zajmują matki z dziecięcymi wózkami albo osoby niepełnosprawne na wózkach inwalidzkich. Pasażerowie tłumaczyli mężczyźnie, że powinien ustąpić miejsca, ale ten nie chciał tego zrobić. – Wypad mi stąd! – krzyczał jeden z pasażerów do seniora. W materiale słychać sporo wulgaryzmów. Zobaczcie sami, jak to wyglądało.
Część internautów nie może zrozumieć, dlaczego starszy człowiek spotkał się z taką agresją ze strony innych pasażerów. Nie brakuje jednak również opinii, że nie powinno „dowozić się roweru na miejsce”. Ostatecznie mężczyzna opuścił pojazd i kierowca ruszył w dalszą trasę.
Według przepisów Zarządu Transportu Miejskiego, w takich sytuacjach pierwszeństwo mają matki z dzieckiem. Z rowerem można podróżować w przypadku jego awarii albo nagłego załamania pogody. Kierowca ma prawo też wyprosić rowerzystę z pojazdu, kiedy jest tłok.
Czytaj też:
Dramat rodzinny. 15-latek udusił matkę, bo zwróciła mu uwagę na złe oceny