We wtorek „GW” opublikowała stenogram rozmowy między Jarosławem Kaczyńskim a austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem i dwiema innymi osobami. Dyskusja dotyczyła planów budowy w Warszawie biurowca finansowanego z kredytu ok. 1,3 mld złotych, na co miała zostać wzięta pożyczka w Pekao SA. Za inwestycją stała powiązana z PiS spółka Srebrna, ale plany zostały pokrzyżowane m.in. przez brak zgody władz stolicy i zainteresowanie działaczy miejskich, głównie Jana Śpiewaka.
Nowoczesna chce kontroli PiS-u
W związku z publikacją tzw. taśm Kaczyńskiego Nowoczesna złożyła do PKW wniosek o wszczęcie kontroli wobec PiS „pod kątem niezgodnego z ustawą o partiach politycznych finansowania partii politycznej”.
„Z nagrania ujawnionego przez Gazetę Wyborczą jednoznacznie wynika, że prezes PiS Jarosław Kaczyński prowadził negocjacje i podejmował decyzje dotyczące inwestycji wartych ponad miliard złotych, które przyniosłyby dodatkowe źródła dochodów znacznej wielkości jego partii politycznej. Nie ulega wątpliwości, że to prezes PiS, a nie oficjalne władze spółki, kontrolują majątek Srebrnej” – twierdzi w uzasadnieniu Nowoczesna.
W liście do PKW podkreślono, że partie polityczne nie mogą prowadzić działalności gospodarczej, a zdaniem przedstawicieli Nowoczesnej nagrania z „GW” „uprawdopodabniają, że PiS jest uwikłany w przedsięwzięcia biznesowe poprzez zależne spółki”.
twitterCzytaj też:
Rzeczniczka PiS publikuje mema z Kaczyńskim. „Kiedyś to wszystko będzie twoje”