Informację o możliwym miejscu pobytu pary Finów oraz dziecka stołeczni policjanci otrzymali z Biura Międzynarodowej Współpracy Policji. Ponieważ istniało ryzyko, że zdrowie i życie uprowadzonego dziecka mogą być zagrożone, funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
Policjanci ustalili, że kobieta i mężczyzna wraz z dzieckiem mogą poruszać się pojazdem marki toyota, wkrótce namierzyli też lokal, w którym mogła przebywać matka z konkubentem oraz uprowadzony chłopiec. Nim przystąpili do działania na miejscu, wezwali straż oraz karetkę pogotowia, by zapewnić zabezpieczenie całej operacji.
Po wejściu do mieszkania policjanci zastali tam poszukiwane osoby, 26-letnią matkę dziecka, jej 39-letniego konkubenta oraz 5-latka. Chłopiec został dobrowolnie wydany przez matkę. Zgodnie z procedurami dziecko przebadał lekarz, a policjanci zaopiekowali się nim, zapewniając jedzenie. Matka i jej konkubent zostali zatrzymani, przesłuchano ich w obecności tłumacza. W tym samym czasie policjanci nawiązali współpracę z Ambasadą Fińską w Warszawie w celu wymiany informacji związanych z losem chłopca.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego, decyzją sądu kobieta i mężczyzna zostali tymczasowo aresztowani, wdrożono procedurę w celu przekazania zatrzymanych fińskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Chłopiec trafił do placówki opiekuńczej. Materiały dotyczące małoletniego niezwłocznie zostały przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich, który zajmie się sytuacją, już bezpiecznego chłopca.
Czytaj też:
Miało być SPA, była agencja towarzyska. Policja pokazuje, jak sobie z tym poradziła