O zdarzeniu, jakie miało miejsce 2 czerwca po południu, poinformowała „Rzeczpospolita”. Służby ratunkowe zostały wówczas poinformowane o mężczyźnie, który prawdopodobnie bez zabezpieczeń wspinał się po elewacji hotelu Marriott w Warszawie. Chociaż wędrówka na dach wysokiego budynku wyglądała imponująco, to ważne było także zabezpieczenie śmiałka. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy rozstawili skokochrony. Towarzyszyli im policjanci oraz ratownicy pogotowia. Wspinacz dotarł na dach hotelu, gdzie zatrzymała go policja.
Kim jest Marcin Banot BNT?
Internauci od razu zaczęli spekulować, że bohater całego zamieszania to Marcin Banot, prowadzący swój kanał na YouTube. 31-latek zamieszcza tam nagrania ze wspinaczki na różne obiekty, które zdobywa często bez zabezpieczeń. W kwietniu ubiegłego roku pisaliśmy o jego wspinaczce na Iglicę przy Hali Stulecia we Wrocławiu. Mężczyzna dotarł wówczas niemal na szczyt 90-metrowego obiektu i zrobił sobie selfie.
Niedzielne doniesienia o pochodzącym ze Świętochłowic 31-latku potwierdzają materiały zamieszczone przez niego na InstaStories. Widać na nich, jak mężczyzna wspina się na mierzący 170 metrów wysokości budynek. Ostatnie materiały zamieszczane przez Banota wskazują na to, że 31-latek wspiął się na zawalony komin Wistomu w Tomaszowie Mazowieckim. Mężczyzna nie udostępnił jeszcze na YouTube nagrań z niedzieli.
Galeria:
Marcin Banot - to on wspiął się na hotel Marriott w Warszawie