Pracownicy firmy naprawiającej awarię w rozmowie z RMF FM przekazali, że wszystkiemu winne było pęknięcie betonowej obudowy zabezpieczającej rury przed ciepłownicze przed uszkodzeniami. Doszło do tego przez punktową korozję, wywołaną spływającą z powierzchni wodą. Początkowe rozszczelnienie zamieniło się w pęknięcie, które później cały czas poszerzane było przez wodę w niemal wrzącej temperaturze, płynącą w rurze pod ogromnym ciśnieniem.
Policyjne psy zmarły po tym, jak pomieszczenia warszawskiego komisariatu zalała gorąca woda z pękniętej rury ciepłowniczej Do zdarzenia doszło w piątek 21 lutego po południu przy ul. Jagiellońskiej 49 w Warszawie. W placówce, w specjalnych boksach trzymane były czworonogi, wykorzystywane w pracy laboratorium kryminalistycznego do zbierania śladów osmologicznych. Jak poinformował w rozmowie z RMF FM Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej, zginęło łącznie sześć zwierząt. Ze względu na bardzo wysoką temperaturę wody, strażacy musieli odczekać, nim przystąpili do jej wypompowywania.Opiekunom psów udzielono pomocy psychologicznej.
twitterCzytaj też:
Pirat dostał dożywocie za wypadek podczas nielegalnych wyścigówCzytaj też:
Przetakiewicz o oddziałach onkologicznych w Polsce: Zobaczyłam piekło, ludzkie torturyCzytaj też:
Nie żyje trzecia ofiara tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej. To starsza córka zmarłej rano kobiety