„Zakończono czynności z zatrzymanymi. Wszystkie osoby opuściły już komendy. Przedstawione zostały zarzuty dotyczące m.in. czynnego udziału w zbiegowisku i uszkodzeniu radiowozu. Ponadto wobec 5 osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego” – poinformowała na Twitterze stołeczna policja.
W piątek doszło do aresztowania Margot ze „Stop Bzdurom” (policja przedstawia aresztowaną jako Michała Sz. – red.). Wywołało to protesty na Krakowskim Przedmieściu, które zakończyły się serią zatrzymań, łącznie ujęto 48 osób.
Protesty po aresztowaniu Margot. Policja: Zatrzymywaliśmy najbardziej agresywne osoby
Po całym zamieszaniu, w sobotę, Komenda Stołeczna Policji wydała stanowisko w sprawie zajść z piątku. Funkcjonariusze podkreślali to, co zna już opinia publiczna: do aresztowania Margot doszło za sprawą zniszczenia przez nią antyaborcyjnej ciężarówki, a nie, jak pisano, za wieszanie tęczowych flag na pomnikach w Warszawie.
Stołeczna policja opisywała, że w trakcie zatrzymania Margot „doszło do zbiegowiska” na Krakowskim Przedmieściu. Jak wyliczała KSP:
(W trakcie zbiegowiska – red.), w którego trakcie część jego uczestników dopuściła się ataku na mienie w postaci radiowozu policyjnego (m.in. skakano po dachu i masce radiowozu) oraz ataku wobec funkcjonariuszy policji i ich znieważania.
Dlatego też – wskazała KSP – doszło do zatrzymania 48 „najbardziej agresywnych” osób.
Protesty po aresztowaniu Margot. Policja publikuje nagrania i zdjęcia
Na profilu Polska Policja (oficjalny profil) zamieszczono później nagrania i zdjęcia z zajść na Krakowskim Przedmieściu. Jak wyliczano, wśród zatrzymanych są osoby, które niszczyły policyjny sprzęt nagłaśniający i radiowóz (skacząc po nim). Zaznaczono też: „Osoby utrudniające działania policji były wielokrotnie wzywane do zachowania zgodnego z prawem”.
twitterCzytaj też:
Policja publikuje nagrania i zdjęcia z protestu. Margot w areszcie śledczym
Protesty i zatrzymania przy Wilczej