O odkryciu dokonanym na terenie byłego getta w Warszawie poinformowała w poniedziałek 25 stycznia izraelska gazeta „Israel Hayom”. W tekście możemy przeczytać, że na terenie Muranowa podczas prac budowlanych zlokalizowano zapomniany podziemny bunkier. W środku znaleziono m.in. książki, drobne przedmioty, a także służące do modlitwy filakterie, skórzane pudełeczka z ręcznie przepisanymi ustępami Tory, świętej księgi Żydów.
Wywieziono filakterie. Prof. Engelking mówi o skandalu
Izraelscy dziennikarze piszą, iż o znalezisku nie powiadomiono polskich władz. W tajemnicy poprowadzono negocjacje z izraelskimi instytucjami i ostatecznie przedmioty znalezione w bunkrze wywieziono do Izraela. W rozmowie z „Gazetę Wyborczą” kierowniczka Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, prof. Barbara Engelking nazwała całą sytuację „skandalem”. Podkreślała, że strona Polska mogła przekazać odnalezione artefakty muzeom w Izraelu, ale powinno się to odbywać oficjalnie i za pieniądze.
Wywieziono pamiątki z getta. Powiadomiono prokuraturę
Rzeczniczka warszawskiego ratusza Karolina Gałecka zapewniła, że prokuratura wie już o całej sprawie. - W sytuacji kiedy inwestor na budowie odkryje cenne przedmioty, powinien do zgłosić do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jeżeli tego nie zrobił, to doszło o przestępstwa - przekazała. Przypomniała też, że od trzech lat miasto prowadzi działania związane z włączeniem terenu getta w tzw. obszar archeologiczny. Urzędnicy będą próbowali też dowiedzieć się, na której budowie znaleziono przedmiotowe filakterie.
twitterCzytaj też:
80 lat temu zamknięto granice getta w Warszawie. Propagandowym pretekstem izolacji Żydów była epidemia