11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości, który w tym roku ma charakter uroczystości państwowej. W związku z przemarszem wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł nakazał prezydentowi Warszawy uprzątnięcie z jego trasy przedmiotów, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie. Zniknąć mają między innymi materiały budowlane z ronda Dmowskiego, gdzie od sierpnia trwa remont, a także elementy małej architektury jak ławki, kosze na śmieci i stojaki na rowery.
Warszawski ratusz zadeklarował, że uprzątnie trasę przemarszu. Trzaskowski mówił w środę, że miasto już od kilku dni zajmuje się zabezpieczeniem placu budowy na rondzie Dmowskiego i współpracuje z policją przy zabezpieczeniu trasy. – Co prawda trudno wyobrazić sobie, żeby materiały, które ważą po kilkaset ton, mogły zagrozić bezpieczeństwu, ale robimy to, bo prosiła nas o to policja – stwierdził.
Marsz Niepodległości 2021 w Warszawie. Sprzątanie na rondzie Dmowskiego
Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja na miejscu. W środę po południu, niecałą dobę przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości, praca na rondzie Dmowskiego wre, ale centrum stolicy nadal wygląda jak plac budowy. Dookoła ronda rozstawione jest około dwumetrowe ogrodzenie, a za nim leży kilka palet z płytami chodnikowymi.
Galeria:
Rondo Dmowskiego na dzień przed Świętem Niepodległości
Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wyliczył, że w ramach sprzątania ronda Dmowskiego usunięte zostanie 400 ton materiałów budowlanych, na co składa się około 220 dwutonowych palet z kamiennymi materiałami jak ważące po 200 kg fragmenty krawężników drogowych. Drogowcy wcześniej wywieźli też kilkadziesiąt ton lżejszych elementów wykorzystywanych na budowie. Materiały trafiają do uzgodnionej z policją lokalizacji przed Pałacem Kultury i Nauki. ZDM poinformował, że w prace porządkowe zaangażowanych jest 40 pracowników, a koszty „można podsumować sześciocyfrowo”, choć dokładnie trudno je jeszcze oszacować”.
„Absurdalna” operacja
Zarząd Dróg Miejskich całą operację nazywa „absurdalną”. „Nie pierwszy raz uroczystości państwowe odbywają się w sąsiedztwie prowadzonych w mieście inwestycji. Jednak pierwszy raz służby państwowe oczekują od nas de facto zlikwidowania placu budowy. Przebudowa ronda Dmowskiego trwa od sierpnia. W tym czasie miały tam już miejsce demonstracje. Żadna z nich nie zagrażała placowi budowy, ani plac budowy nigdy nie „zagrażał” uczestnikom” – czytamy w komunikacie miejskiej jednostki.