Informację o znalezieniu zwłok na Pradze Północ potwierdził w rozmowie z TVN24 Warszawa Jarosław Florczak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Na pytanie dziennikarzy portalu odpowiedział w niedzielę 5 grudnia rano. Makabrycznego odkrycia funkcjonariusze mieli dokonać w sobotę wieczorem.
Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz dowiedział się, że mowa o mieszkaniu przy ulicy Wileńskiej. To tam funkcjonariusze znaleźli ciało młodej kobiety. Nie przekazali jednak żadnych dodatkowych informacji na ten temat. Nie wiemy, kim była zmarła, ani w jaki sposób mogło dojść do zgonu. Fakt24.pl dowiedział się, że mundurowi natrafili na ciało, ponieważ mieszkańcy donieśli o nieprzyjemnym zapachu unoszącym się w budynku.
Ciało kobiety na warszawskiej Pradze. Prokuratura też milczy
Również prokuratura nie ujawnia informacji na temat opisywanej tutaj kobiety. Zastrzega jedynie, że pierwsze ustalenia możliwe będą po przeprowadzeniu sekcji zwłok. W ten sposób na pytania dziennikarzy odpowiedział zastępujący rzeczniczkę prasową Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie Remigiusz Krynke.
Fakt24.pl podał jeszcze, że mieszkanie, w którym odnaleziono zwłoki, było wynajmowane na doby.
Czytaj też:
Grot strzały sprzed tysięcy lat odnaleźli poszukiwacze z wykrywaczami metalu. „Unikatowe znalezisko”