Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w niedzielę wieczorem przy ul. Kondratowicza na warszawskim Bródnie. Służby otrzymały zgłoszenie o ogniu na jednym z balkonów.
– Na balkonie był mężczyzna, na którym paliła się odzież. Działania straży polegały na wyprowadzeniu mężczyzny i ugaszeniu odzieży – poinformował w rozmowie z lokalną „Gazetą Wyborczą” zespół prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Z kolei TVN24 podało, że balkon był okratowany, a w mieszkaniu trwały prace remontowe.
Warszawa: Mężczyzna zginął w pożarze
Zdarzenie miało miejsce na pierwszym piętrze bloku. Straż pożarna przekazała, że mężczyznę udało się szybko wyciągnąć z balkonu, ale miał liczne oparzenia. Ogień został sprawnie opanowany i spaliły się tylko rzeczy znajdujące się na balkonie. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Jedna osoba zatrzymana
W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura. „Super Express” poinformował z kolei, że w związku ze sprawą zatrzymano jedną osobę – współpracownika zmarłego, który miał mu pomagać w remoncie lokalu. W chwili, gdy doszło do pożaru, 41-latek miał wyjść z mieszkania.
Czytaj też:
Pożar w Szczecinie. Kłęby dymu nad miastem