Do silnego wybuchu doszło w poniedziałek około godziny 9 w bloku przy ul. Konduktorskiej na Mokotowie w Warszawie. Eksplozja była tak silna, że z mieszkania na pierwszym piętrze wyleciały okna i oderwał się kawałek ściany. – Na trawniku przed mieszkaniem widać wyrwane dwa okna z całymi ramami. Leżą tu także fragmenty elewacji, uszkodzonej wokół okien i elementy konstrukcyjne – relacjonował reporter TVN Warszawa. Na miejscu zdarzenia pracowały trzy zastępy straży pożarnej, policja i inspektor nadzoru budowlanego.
W Warszawie eksplodowała hulajnoga
W zgłoszeniu, które otrzymała straż pożarna była mowa o tym, że mieszkaniu wybuchła elektryczna hulajnoga. Informację tę potwierdziła później policja. Rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa II podkomisarz Robert Koniuszy poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że trwa ustalanie okoliczności wybuchu pojazdu. – Ze wstępnych ustaleń wynika, ze urządzenie stojące w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie wybuchło w czasie, kiedy mężczyzna szykował się do wyjścia z mieszkania – powiedział przedstawiciel policji w rozmowie z agencją. Poinformował też, że „poważnie została naruszona konstrukcja drzwi wejściowych” do mieszkania. Hulajnoga „została zabezpieczone do dalszej ekspertyzy”.
Z kolei oficer prasowy warszawskiej Państwowej Straży Pożarnej młodszy brygadier Artur Laudy przekazał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że strażacy znaleźli fragmenty hulajnogi pod otworem okiennym. Nadzór budowlany sprawdzi, czy wybuch nie uszkodził konstrukcji budynku. W zdarzeniu lekko ranna została jedna osoba, która znajdowała się w mieszkaniu.
Nie pierwsze takie zdarzenie
W styczniu tego roku hulajnoga elektryczna eksplodowała w czasie jazdy w Lublinie, a rok wcześniej do wybuchu hulajnogi doszło w jednym z mieszkań. Z kolei w 2019 r. elektryczna hulajnoga eksplodowała w Poznaniu.
Czytaj też:
Elektryczne hulajnogi zalały miasta. „Skala patologii jest porażająca”, to „przepis na tragedię”Czytaj też:
Mandaty za źle zaparkowane hulajnogi. Wreszcie posypały się kary